sobota, 3 października 2015

Granat, toffi, biel





Dobry wieczór!

Jako,że w moim mieście jestem nazywana określeniem "ta, co robi zdjęcia i sprzedaje", dziś post skomponowany z  moich ubrań , których nie sprzedam chyba nigdy:) Ponadczasowa klasyka i uniwersalne kolory to mocne strony tej stylizacji. Taki strój będę mogła założyć  za 5 czy 10 lat         ( o ile nie przytyję).



białe body - no name
spodnie - hm
torba - river island - second hand "Gracja"
czółenka - deichmann
trench - zara

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Social Icons

Popular Posts

Featured Posts